Włochy: Ukraina nie może atakować terytorium Rosji bronią od nas
– Musimy wspierać Ukrainę i jej armię w samoobronie, ale nie możemy myśleć o dostarczaniu broni do atakowania rosyjskiego terytorium – stwierdził Di Maio, cytowany w poniedziałek przez agencję Intefax-Ukraina.
Zdaniem szefa włoskiej dyplomacji nie ma natomiast pewności, że jeśli Zachód przestanie wspierać Ukrainę, to wojna się skończy.
– Widzę, że jest wiele opinii na temat zakończenia wsparcia dla narodu ukraińskiego, ale nikt nie jest pewien, że kiedy przestaniemy wspierać Ukrainę, Putin zakończy inwazję. On może pójść dalej – podkreślił włoski minister.
Tłumaczył, że "Rosja najechała na Ukrainę i dziś musimy osiągnąć porozumienie dyplomatyczne". – Trzeba zatrzymać wojnę i jednocześnie wesprzeć Ukraińców – powiedział Di Maio.
Ukraina broni się przed Rosją. Zachód wysyła broń do Kijowa
Sojusznicy z Zachodu dostarczają Ukrainie broń od początku rosyjskiej inwazji, która trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny od momentu zakończenia II wojny światowej. Atak Rosji wywołał też ogromny kryzys migracyjny – z Ukrainy uciekło za granicę kilka milionów ludzi, najwięcej (3,2 mln) do Polski.
Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow mówił w połowie marca, że dostawy zachodniej broni na Ukrainę będą na celowniku Rosji. – Daliśmy jasno do zrozumienia, że każdy ładunek, który wjedzie na terytorium Ukrainy, i który uważamy za transport broni, stanie się uzasadnionym celem. Jest to całkowicie zrozumiałe – stwierdził.
Największy pakiet pomocy wojskowej przekazały dotychczas na Ukrainę Stany Zjednoczone.